środa, 16 sierpnia 2017

Ananas

Poniższy projekt jest żartem ślubnym dla koleżanki z pracy. Dla niej był zrobiony ten eksploding box.






Na czym poległ żart?
W środku jest najtańsze wino musujące, jakie udało się nam kupić (Igriskoje). Zamiast pralinek, w środku jest plastelina. Ananas był włożony do koszyka. Do środka dołożyliśmy takie dwie świeczki:

tak. to jest świeczka
I koleżanka dostała kosz z "owocami".
Niestety nie mam zdjęcia całości.

No i nie wiem, jaka była mina koleżanki, kiedy odkryła plastelinę.

Zaś głównym prezentem dla niej był komplet naczyń, o którym mówiła, że sie jej podoba.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz